Po całym dniu zabawy w parku linowym, na strzelnicy i w zorbie, każdy zasługuje na wypoczynek. Poziom radości i adrenaliny jest wysoki, ale kiedy zabawa się kończy, zmęczenie daje się we znaki, nie mówiąc już o głodzie. Jedna z ekip, która miała za sobą taki właśnie dzień, nie miała ochoty jechać prosto do domu. Chcieli spędzić jeszcze trochę czasu razem, przegadać przeżyte przygody i przede wszystkim – zjeść.
Kiedy skończyli zabawę, ognisko już było rozpalone, a kiełbaski czekały na głodomorów. Dzień powoli się kończył, pogoda była wspaniała, lekki wiatr, słońce nie pali już tak mocno i można w końcu się ochłodzić. Napoje poszły w ruch, towarzystwo skupia się wokół ognia a opowieściom i żartom nie ma końca. Każdy chce podzielić się swoimi odczuciami. Jedni mówią o pokonanym strachu, inni o osiągnięciach. Wszyscy bez wyjątku przyznają, że tak dobrej zabawy nawet się nie spodziewali i już umawiają się na kolejną wyprawę. Tym razem będą chcieli spróbować czegoś nowego – mają chęć na paintball, ale część ekipa nie odpuszcza – koniecznie chcę przejechać się quadami po okolicznych bezdrożach. Nie ma problemu – można przecież urządzić 2 wypady!
Pieczone na ogniu kiełbaski już poznikały, tak samo jak głód. Ekipa przyjaciół zacieśniła więzy i zintegrowała się dzięki wspólnym emocjom. To był udany dzień, którego szybko nie zapomną.
Zapraszamy do skorzystania z wiaty oraz wybranego sektora na terenie Bartbo. Do waszej dyspozycji jest plac zabaw dla dzieci, parking, WC i drewno na ognisko w cenie.